Czarna gwiazda Yves Saint Laurenta
Była muzą Yves Saint Laurenta, z którym łączyła ją wyjątkowa więź: wzajemny szacunek, uwielbienie, porozumienie bez słów. Jej zadedykował przepiękną suknię, którą nazwał „Kiedy gwiazdy stają się czarne” i która dziś jest w muzeum. O nią zabiegali i dla niej tworzyli kreacje Guy Laroche, Hubert de Givenchy, Calvin Klein, Karl Lagerfeld, Gianfranco Ferré,Oscar de la Renta. Fotografował ją Helmut Newton. Przez ponad dziesięć lat królowała na wybiegach Paryża, Nowego Jorku, Mediolanu, Tokio jako ulubiona modelka Chanel, Diora, Balmaina.
Do Paryża przyjechała, gdy miała dwadzieścia lat. Nie umiała czytać ani pisać. Miała za sobą niewyobrażalnie tragiczne dzieciństwo: osierocona, molestowana, dręczona, bita, zmuszana do niewolniczej pracy, gwałcona. Jako trzynastolatka została matką. Mogła zostać kapłanką voodoo albo zakonnicą, albo prostytutką w nocnej spelunie Abidżanu. Jak z nędzy, z lepianki w afrykańskiej głuszy dotarła na sam szczyt haute couture lat 80. I jak z tego szczytu została strącona?
Nota wydawcy